Hej! :-) Trochę podstarzały, bo sprzed kilku dni -pierwszy wiosenny look :-)
Kurtka- New Look
Sukienka- Pretty Girl
Torebka- Orsay
Nadszedł moment, kiedy trzeba było pomyśleć o pierwszych bucikach dla Alicji. Propozycji na rynku jest sporo. Wybór nie należał do łatwych, zwłaszcza, że opinie jak w każdej dziedzinie są różne. My młodzi rodzice nie mamy w tym żadnego doświadczenia, wiemy jednak, że buciki muszą być bezpieczne i komfortowe dla naszego dziecka. Podeszwa i materiał, z którego są wykonane to priorytety. My wybraliśmy buty francuskiej marki Kickers. Mamy nadzieję, że spełnią wymagania nasze i ich właścicielki:-)
https://www.zalando.pl/kickers-obuwie-do-nauki-chodzenia-beige-fuchsia-violet-ki113f006-b11.html
W powietrzu pachnie wiosną, dlatego czas odswieżyc szafę. Nowe kolekcje są już naszą własnością :-) Mam wielką nadzieję, że niedługo ja i Alicja zaprezentujemy wszystko na sobie:-)
Wójcik
Coccodrillo
Coccodrillo
5.10.15
5.10.15
Bon Prix
Pretty Girl
Bon Prix
Pretty Girl
Niedawno obchodziliśmy Dzień Kobiet. Tata i Dziadek nie zawiedli :-) Pamiętali o naszych ulubionych storczykach, Alusia dostała swój pierwszy- w wersji mini :)
Dzień całkowicie rodzinny, baardzo przyjemny :) Tym razem obiektyw przejął Tata, a my oddałyśmy się słodkiemu pozowaniu.
Sukienka- Coccodrillo
Body- Coccodrillo
Rajstopki- Wójcik
Sukienka- Pretty Girl
Kurteczka- 5.10.15
Spodnie- H&M
Buty- Puma
1 marca odbył się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym". My także wzięliśmy w nim udział :-) Dumny Kluczkowy Tata biegł razem z Alicją. Razem pokonali dystans 2 kilometrów.
Zdobyty medal to piękna pamiątka dla naszej Córeczki. W przyszłości z dumą opowiemy jej historię, ponieważ wartości trzeba przekazywać od najmłodszych lat.
Przygotowania do startu
W oczekiwaniu na bieg
Fotka z mamą
Biegną:-)
Meta:-) :-)
Dumna medalistka
Jak powszechnie wiadomo- szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, postanowiłam się dodatkowo uszczęśliwić :-) i wygospodarować trochę czasu dla siebie. Wybór padł na lokalną siłownię dla pań. Już kiedyś ćwiczyłam tam, ale ku mojemu zaskoczeniu, kiedy weszłam ponownie w te mury poczułam niesamowity przypływ energii, takie irie:-)
Pomyślałam sobie, że nawet nieźle się zaczyna. Zrobiłam trening, byłam po nim pozytywnie zmęczona i... wypoczęta jednocześnie. Pierwszy raz w życiu tak podziałały na mnie ćwiczenia. Irie zdecydowanie były już dużo silniejsze:-) Do moich ulubionych sprzętów należą: bieżnia, orbitrek, rower stacjonarny. To zestaw ćwiczeń, który mi się nie nudzi.
Oczywiście celem jest nie tylko przyjemny i pożyteczny odpoczynek, poprawa ogólnej kondycji organizmu, ale i utrata niechcianych kilogramów:-) Powodów jest kilka, tak więc jeśli czujesz, że i tobie siłownia" by się przydała'' to Salon Finezja i każdy inny, który masz w swoim mieście czeka także na Ciebie:-)
Dzisiaj zaprezentuję makijaż oczu, jaki sobie zrobiłam. Według mnie jest on bardzo kobiecy, ładnie podkreśla oczy. Ot po prostu taki w sam raz, idealny na rodzinną sobotę, aby męża nie odstraszyć ;-)
Jego podstawą są najnowsze cienie do powiek Mary Kay Chai latte. Jest to jedna z moich ulubinych palet cieni. Oczywiście przed ich nałożeniem, użyłam bazy do powiek, której celem jest przedłużenie trwałości makijażu oczu. Rzęsy wytuszowałam Ultimate mascara TM w kolorze czarnym.