czwartek, 26 lutego 2015

Finezja dla ciała i ducha :-)

Jak powszechnie wiadomo- szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, postanowiłam się dodatkowo uszczęśliwić :-) i wygospodarować trochę czasu dla siebie. Wybór padł na lokalną siłownię dla pań. Już kiedyś ćwiczyłam tam, ale ku mojemu zaskoczeniu, kiedy weszłam ponownie w te mury poczułam niesamowity przypływ energii, takie irie:-)  
Pomyślałam sobie, że nawet nieźle się zaczyna. Zrobiłam trening, byłam po nim pozytywnie zmęczona i... wypoczęta jednocześnie. Pierwszy raz w życiu tak podziałały na mnie ćwiczenia. Irie zdecydowanie były już dużo silniejsze:-)  Do moich ulubionych sprzętów należą: bieżnia, orbitrek, rower stacjonarny. To zestaw ćwiczeń, który mi się nie nudzi. 
Oczywiście celem jest nie tylko przyjemny i pożyteczny odpoczynek, poprawa ogólnej kondycji organizmu, ale i utrata niechcianych kilogramów:-)  Powodów jest kilka, tak więc jeśli czujesz, że i tobie siłownia" by się przydała'' to Salon Finezja i każdy inny, który masz w swoim mieście czeka także na Ciebie:-) 













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz